UDO Dirkschneider
Warszawa: Klub Progresja Music Zone 10.03.2016.
Acceptowa klasyka heavy metalu z wokalem Udo Dirkschneidera wypełniła Klub Progresji. Słuchając każdego utworu, dźwięku można było
odnieść wrażenie, że żyjemy gdzieś w połowie lat 80-tych bo takiego brzmienia dawno nie słyszałem. Potężnie, ciężko, każdy instrument
był świetnie wyeksponowany no i ten głos, charakterystyczny dla legendy niemieckiego heavy metalu.
Wszystkie te czynniki a także repertuar, który mógł zadowolić każdego spowodowały, że występ Udo Dirkschneidera może śmiało kandydować do koncertu roku 2016 w naszym kraju.
Kto był, wychodził z Progresji z bananem na twarzy, kto odpuścił niech żałuje bo jesli wierzyć plotkom, utworów takich jak
"Balls To The Wall", "Restless And Wild", "Son Of A Bitch", "Neon Nights" czy nieśmiertlene "Metal Heart" i innych w wykonaniu UDO
już nie doświadczymy.
Zapraszam do "dwustronicowej" fotogalerii.
Kto był, wychodził z Progresji z bananem na twarzy, kto odpuścił niech żałuje bo jesli wierzyć plotkom, utworów takich jak "Balls To The Wall", "Restless And Wild", "Son Of A Bitch", "Neon Nights" czy nieśmiertlene "Metal Heart" i innych w wykonaniu UDO już nie doświadczymy.