Jak mówią sami muzycy:
„Muzycznie i wizerunkowo postanowiliśmy zrobić krok w bok, a właściwie ten krok zrobił się sam.
Po prostu podążaliśmy za własnym instynktem.
Jako, że nagrywaliśmy we własnym studiu, mogliśmy sobie pozwolić na dopracowywanie szczegółów, na pewno jest to płyta,
która z każdym przesłuchaniem będzie zyskiwać. Jesteśmy bardzo ciekawi reakcji słuchaczy.”
Nie może Was z nami zabraknąć!
ROSK zaistniał na polskiej scenie dzięki dobrze przyjętemu debiutowi z 2017 roku zatytułowanemu MIASMA. Po opowieści o zarazie i śmierci tysięcy przyszedł czas na opowieść o śmierci jednostki. Zespół nowym albumem snuje zupełnie inną historię o osamotnieniu, pustce i poczuciu straty oraz tworzy nową aurę, całkowicie odmienną od tej obecnej na debiutanckiej płycie.
Źródło: Klub Progresja