sabaton

Apocalyptica, czyli symfoniczno-metalowa formacja z Finlandii, pracuje obecnie nad nowym wydawnictwem studyjnym. Ich ostatnią dotychczasową produkcją jest album „Shadowmaker”, który pochodzi z 2015 roku, a ukazał się z rąk wytwórni Eleven Seven Records oraz Better Noise.

Zespół Amaranthe wydał niedawno swój piąty album, pt.: „Helix”. Płyta ukazała się w 18 października 2018 roku, nakładem Spinefarm Records.

Grupa Sabaton, wraz z Apocalyptica i Amaranthe, zagrają w naszym kraju 24 stycznia 2020, w warszawskiej hali Torwar.

Sprzedaż biletów na koncert ruszy 3 lipca od godz.: 10:00 na:
https://www.eventim.pl (bilety na sektory oraz płytę) oraz
http://sklep.knockoutprod.net (tylko bilety na płytę).

SABATON (Szwecja) heavy metal, power metal:

Szwedzkie miasto Falun słynie ze sportów zimowych, ale nie tylko. W 1999 roku powstał tam zespół, który parę lat stał się jednym z największych towarów eksportowych Szwecji i jednym z najbardziej uwielbianych metalowych wykonawców w Polsce.
Przez blisko 20 lat istnienia kapela dowodzona nieprzerwanie przez Joakima Brodéna i Pära Sundströma wystąpiła u nas wiele razy i zdobyła tysiące fanów.
Dużą rolę odegrały w tym kapitalne koncerty Sabaton, lecz również to, że Szwedzi w piękny sposób oddali hołd wydarzeniom i osobom z historii Polski, chociażby walczącym pod Wizną, Powstaniu Warszawskiemu i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. Nie bez znaczenia jest też ogromna charyzma sceniczna Joakima.

W Polsce Sabaton był przyjmowany przez ministra obrony, kręcił u nas teledysk z udziałem słynnego aktora Petera Stormare (m.in. film "Fargo", serial "Prison Break"), a także DVD na Przystanku Woodstock, gdzie koncert Szwedów podziwiało ponad pół miliona fanów!
Sabaton to swego rodzaju muzyczny leksykon wydarzeń z historii świata, głównie wojen i bitew. I zapewne najfajniejsi nauczyciele historii wśród muzyków.

APOCALYPTICA (Finlandia) symfoniczny heavy metal:

Wielu próbowało łączyć metal z muzyką poważną. Niewielu udało się to zrobić dobrze. Niektórzy twórcy zrobili to wręcz wspaniale. Na przykład powstała w 1993 roku w Helsinkach grupa Apocalyptica.
Założyło ją zakochanych w metalu paru absolwentów prestiżowej Akademii Sibeliusa w klasie wiolonczeli: Eicca Toppinen, Paavo Lötjönen, Max Lilja i Antero Manninen. Z tej czwórki pozostali na placu boju Eicca i Paavo, których uzupełniają wiolonczelista Perttu Kivilaakso, perkusista Mikko Siren i wokalista Franky Perez.

Początkowo Apocalyptica ograniczała się tylko do wiolonczelistów w utworach. Przyniosło to sukces już po pierwszej płycie, wydanej w 1996 roku "Plays Metallica By Four Cellos", wypełnionej wyłącznie coverami Metalliki, którą później Finowie mieli okazję niejednokrotnie supportować.
Sukces był ogromny, bo album sprzedał się w ponad milionie kopii na całym świecie (złoty status w Polsce). Od albumu "Inquisition Symphony" Apocalyptica zaczęła zamieszczać również własne kompozycje, a na "Cult" słychać było także bas i perkusję.
Finowie wprawdzie nie powtórzyli komercyjnego sukces jedynki, lecz ich popularność na świecie utrzymuje się na niesłabnącym, wysokim poziomie. Szczególnie w Polsce, gdzie nie tylko debiut, lecz również płyta "7th Symphony" została złotą płytą, a koncerty zawsze ściągają masę fanów, którzy przyjmują Finów, jak swoich.

Warto dodać, że na przestrzeni lat Apocalyptica współpracowała z wieloma znakomitymi muzykami. W tym gronie są, chociażby: Sandra Nasic z Guano Apes, Dave Lombardo, Ville Valo z H.I.M., Joe Duplantier (Gojira), Max Cavalera (Soulfly, Sepultura), Till Lindemann (Rammstein), Cristina Scabbia (Lacuna Coil), Corey Taylor (Stone Sour/Slipknot).

AMARANTHE (Szwecja) power metal, melodyjny death metal:

Amaranthe to powstały w 2003 roku w Göteborgu zespół, którego jedną z cech charakterystycznych jest posiadanie w składzie trzech wokali. Czysto śpiewające głosy należą do śpiewającej sopranem Elize Ryd oraz do panów Henrika Englunda Wilhemssona (charczy) i Nilsa Molina (czysty wokal).

Muzyka zespołu to od samego początku ciekawe połączenie symfonicznego power metalu, heavy, melodyjnego death metalu. Całością dyryguje podczas koncertów charyzmatyczna Elize, o czym niejednokrotnie mieli okazję przekonać się polscy fani.
Amaranthe pnie się coraz wyżej na drabinie popularności i nie ma się czemu dziwić, bo kapela intensywnie pracuje nad swoim stylem, dużo koncertuje, a poprzez regularne wydawnictwa nie pozwala o sobie zapomnieć. Szczególnie jest zauważalny wzrost zainteresowania muzyką szwedzkiej załogi na wymagającym rynku niemieckim. Album "Maximalism" (2016) na liście za Odrą osiągnął 84 pozycję, a jego następca, "Helix" (2018) wskoczył na miejsce 29.

Źródło: Knock Out Productions




>>POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ<<
                                                   

tekst alternatywny

tekst alternatywny

tekst alternatywny tekst alternatywny
tekst alternatywny
tekst alternatywny
tekst alternatywny
tekst alternatywny


tekst alternatywny       tekst alternatywny       tekst alternatywny       tekst alternatywny      
.