Lady Pank
Warszawa: Klub Stodoła 11.04.2015.
Istnieją takie zespoły, które przyciągają tłum fanów spragnionych kolejnych doznań muzycznych. 30, 40, 50 lat,
dla takich grup wieku nie powinno się wypominać, chyba, że w pozytywnym kontekście.
Jeden z takich zespołów jest legenda polskiego rocka, Lady Pank.
W Stodole po raz kolejny muzycy sprowokowali wypełnienie klubu prawie po brzegi.
Był to koncert z tak zwanych Greatest Hits, bo ze sceny co i rusz płynęly znane nam wszystkim dźwięki takich hitów
jak "Kryzysowa narzeczona", "Fabryka małp", "Sztuka latania","Vademecum skauta", "Stacja Warszawa",
"Zostawcie Titanica", Budkowo - Borysewiczowskie "Nie wierz nigdy kobiecie",
"Dobra konstelacja", "Raport z N", "Młode orły", "Na co komu dziś" czy obowiązkowe
"Mniej niż zero", "Tańcz głupia tańcz", "Mała wojna", "Wciąż bardziej obcy" czy "Zawsze tam gdzie ty".
To były naprawdę cudowne prawie 2 godziny wspaniałych doznań i wspomnień jakie przywrócili
Janusz Panasewicz, Jan Borysewicz wraz z kolegami.
Zapraszam do galerii.
Był to koncert z tak zwanych Greatest Hits, bo ze sceny co i rusz płynęly znane nam wszystkim dźwięki takich hitów jak "Kryzysowa narzeczona", "Fabryka małp", "Sztuka latania","Vademecum skauta", "Stacja Warszawa", "Zostawcie Titanica", Budkowo - Borysewiczowskie "Nie wierz nigdy kobiecie", "Dobra konstelacja", "Raport z N", "Młode orły", "Na co komu dziś" czy obowiązkowe "Mniej niż zero", "Tańcz głupia tańcz", "Mała wojna", "Wciąż bardziej obcy" czy "Zawsze tam gdzie ty".